Jak poprawić stan gleby?
2019-01-23
Zachwycamy się wspaniałym ogrodem, bujną roślinnością, kolorami przeróżnych kwiatów i zastanawiamy się, czy sami możemy stworzyć taką piękną zieloną oazę. Czynników, które za to odpowiadają, jest bardzo dużo, a jednym z ważniejszym jest jakość gleby. Już więc przed posadzeniem rośliny trzeba zatroszczyć się o odpowiednie przygotowanie podłoża. A co jeśli tego nie zrobiliśmy i teraz widzimy, że uprawy nie wzrastają tak, jak powinny? Nic straconego, zawsze można poprawić stan gleby! Przekonajmy się jak!
Idealna gleba dla roślin - czy istnieje?
Tak, to gleba o strukturze gruzełkowatej, której - jak nazwa podpowiada - elementy powiązane są w grudki. Takie są, między innymi, żyzne czarnoziemy. Tego rodzaju budowa to same korzyści, bo podłoże jest nie tylko dobrze natlenione, ale zatrzymuje również odpowiednią ilość wody.
Jaka gleba jest niekorzystna dla upraw?
Gleba ciężka jest niekorzystna dla upraw, przeważnie jest zbita, bo wykazuje słabą przepuszczalność. Przez to cierpi system korzeniowy, bo nie ma w nim optymalnej ilości tlenu, nie może też pobierać niezbędnych składników pokarmowych.
Na podstawie tych dwóch powyższych przykładów, łatwo ocenić, jakie są nasze uprawy. Jeśli wszystko kwitnie, jak szalone i nie widać oznak, że miałoby się to zmienić, nie musimy się o nic martwić. W innym przypadku, nie będąc w pełni zadowolonym z naszego skrawka zieleni, warto wdrożyć skuteczne środki
Jak zadbać o glebę? Nawozy to podstawa
Pierwsza pomoc to nawozy zawierające dużo próchnicy, które z jednej strony poprawiają strukturę podłoża, z drugiej zapewniają roślinom dostęp do łatwo przyswajalnych minerałów. Z naturalnych metod warto polecić kompost, podobnie jak obornik. Musimy go po prostu rozrzucić na rabatach jesienią lub wczesną wiosną, a następnie przekopać. Dobrą opcją jest również torf, ale on poza tym, że poprawia strukturę gleby, nie dostarczy roślinom zbyt dużo składników odżywczych.
Dobrze więc stosować go z nawozami mineralnymi, najlepiej wieloskładnikowymi, jak Gold Label Soil A&B. To jeden z lepszych preparatów, przeznaczony zarówno do fazy kwitnienia, jak i wzrostu. Dla lepszej kondycji gleby warto również zainteresować się nawozami specjalistycznymi, przykładem jest skoncentrowany stymulator wzrostu korzeni - Gold Label Roots, który składa się z wysokiej jakości biologicznych ekstraktów, wodorostów, kwasów humusowych i aminokwasów.
Inne problemy z glebą
Stosowanie nawozów jest konieczne, jeśli chcemy cieszyć się pięknym, kwitnącym ogrodem. Jak się jednak okazuje, możemy spotkać się z innymi problemami: zbyt lekką i zbyt ciężką glebą. Sprawdźmy, na czym to polega i jak można temu zaradzić.
Nieznośna lekkość gleby. Jak ją zmienić na korzyść?
Może się wydawać, że nie ma wielkiego kłopotu, bo znacznie poważniejszym jest stan, gdy podłoże jest zbyt twarde. To jednak tylko pozory, bo gleba piaszczysta jest - co prawda - sypka i dobrze napowietrzona, ale niestety mało urodzajna. To oznacza, że woda szybko spływa do głębszych warstw, a po drodze wypłukuje składniki pokarmowe, które nie trafiają tam, gdzie powinny, czyli do roślin. Żeby poprawić jakość gruntu, musimy przede wszystkim zwiększyć jego chłonność, dzięki czemu zyska większą zdolność do gromadzenia wody i substancji odżywczych. Wzbogacając go w próchnicę - może być kompost lub obornik, warto zastosować też sprawdzony nawóz - Gold Label Ultra PK oraz mieloną glinę. Należy ją rozłożyć małą warstwą (około 5 cm) na powierzchni ziemi i wymieszać na głębokość szpadla.
Gleba za ciężka. Jaki jest na nią sposób?
Ta bardzo gliniasta gleba składa się głównie z cząsteczek najdrobniejszych. Dobrze, że zatrzymuje dużo wody. Źle, że ma mało powietrza, bo w tych warunkach, gdzie za dużo wilgoci, roślina nie może oddychać i w konsekwencji gnije. Wiosną też nie wygląda to dobrze, ponieważ przez zbyt nadmiernie zbicie ziemi wolno się ona nagrzewa, a więc rozwój roślin jest opóźniony. Najważniejsze, co tu możemy zrobić, to rozluźnić jej strukturę. Dodajemy gruboziarnistego piasku (choć może być i drobny żwir) oraz kompostu, obornika lub torfu. Mieszając część mineralną z organiczną (proporcja 1:2), rozłóżmy ją na grubość 10 cm, a na końcu zblendujmy ją z podłożem na głębokość (co najmniej) 20 cm.
Gleba nie zawsze jest idealna. Często więc musimy działać, by poprawić ten stan rzeczy. Na szczęście nie jest to trudne, bo mamy dużo sposobów - czy to pod postacią naturalnych metod czy nawozów - żeby zmienić to na korzyść.